wtorek, 26 listopada 2013

Dobry fryzjer to przyjaciel kobiety.

Przykrą inspiracją do stworzenia tego newsa stałą się moja ostatnia wizyta u fryzjera oraz irytacja z nią związana. Nie dość, że nie wyglądam teraz tak, jakbym sobie życzyła, to na dodatek zapłaciłam za to fortunę. Po ukończonym cięciu i modelowaniu, okazało się, że będę musiała zapłacić więcej niż myślałam – wszystko przez niedokładnie napisany cennik. Widziałam jakiś czas temu tzw. e-koszyk na portalu jakiegoś fryzjera. To świetne rozwiązanie – wszystko jest jasne i oczywiste, kwota zostaje policzona na podstawie informacji o długości naszych włosów oraz tego, z jakich zabiegów chcemy skorzystać, co pomaga zaoszczędzić i trochę pieniędzy oraz nerwy. Jeżeli miałaś podobny kłopot, zajrzyj tu: http://laniewscy.pl/kontakt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz