niedziela, 26 stycznia 2014

Kreacje jak ze snu.

Organizacja wesela mojej młodszej siostry idzie pełną parą! Restauracja już zarezerwowana, wyszukałyśmy cudowną orkiestrę, wybrałyśmy jadłospis, jednak Ala ciągle nie może ostatecznie wybrać ślubnej kreacji. Jakie to szczęście, że sama mam to za sobą! Ja kupiłam sukienkę dość szybko, wiedziałam, czego chcę. Ale Ala jest całkiem inna – chce znaleźć coś, w czym od razu się zakocha. Wcale nie marudzę! Uwielbiam Alę i próbuję jej pomóc. Jednak oferty pobliskich salonów już się nam kończą. Najwyższy czas na wyjazd w inne strony, prawdopodobnie zabiorę siostrę do Wrocławia. Krążą słuchy, że ram znajdziemy bez problemu suknię marzeń ;) Jeżeli jesteś zaciekawiona tym tematem, spójrz tu: galeriamody.wroclaw.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz